12 listopada 2016

Codzienne snapy, James Arthur - Pogadajmy 20

Wstyd mi się przyznać, ale ostatni post z tej serii był na początku lutego. Może dlatego, że przyzwyczaiłam się do nagrywania snapów i to właśnie tam od dłuższego czasu opowiadam co u mnie. Jest ciężko. Tak mogłabym opisać ostatnie kilka miesięcy. Druga klasa gimnazjum jest zdecydowanie trudniejsza niż myślałam. Nauki za dużo, obowiązków za dużo, projektów za dużo, a czasu jak zwykle - za mało. Trochę zaniedbałam bloga, snapa, lecz mimo braku czasu bardzo chciałabym wrócić. Chociaż tak, by napisać co ciekawego u mnie. Chcę oficjalnie poinformować, że na moim snapchacie fleur.rebellex, od 6 grudnia do 24.12 pojawiać się u mnie będą codzienne snapy. Pokażę Wam jak przygotowuję się do świąt, wprawię Was w świąteczny nastrój i sprawię, (a przynajmniej będę się starać) że razem miło spędzimy czas. Mam ogromną nadzieję, że nie zawalę sprawy - czego bardzo bym nie chciała, oraz że będziecie z chęcią to oglądać i wyczekiwać kolejnego dnia. Codzienne snapy są już postanowione, przemyślane, więc nie mogę się już doczekać 6 grudnia. Dlaczego nie będę nagrywać od 1 grudnia? W zeszłym roku w tym przedziale czasu stało się coś na tyle złego, że wątpię w to, iż miałabym wtedy ochotę cokolwiek nagrywać. Osoby mi bliskie wiedzą o co chodzi, te dalsze nie, i nie muszą wiedzieć. Chcę, by na snapchacie w okresie świątecznym panowała pozytywna atmosfera. Ostatnio mam fazę na punkcie piosenek Jamesa Arthura. Słucham ich ciągle, więc już macie pewność, że w ulubieńcach pojawią się na pewno. Jeśli jesteście ciekawi co to za piosenki, zapraszam na snapa, tam w najbliższym czasie pokazę piosenki :). Blog. Nie mogę zdecydować się czy dodać ulubieńców listopada i grudnia, czy kosmetycznych ulubieńców roku/niekosmetycznych ulubieńców roku. Ja jestem za opcją numer dwa, ponieważ pokazałabym Wam totalnych ulbieńców (strasznie się powtarzam) tego roku, których nie ukrywając nie jest mało + pojawiły by się dwa posty, a nie jeden. Tak chyba zrobię, mimo wszystko proszę, dajcie znać co wolelibyście u mnie przeczytać. Jeśli kogoś ciekawi bardziej musical.ly niż snapy, tam również jestem - jestem_emilia. Myślę, że na dzisiaj to wszystko. Strasznie brakowało mi tego, żeby poopowiadać Wam co u mnie. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was na śmierć hahah. Jeszcze raz zaproszę Was na snapa fleur.rebellex, ponieważ nagrywam teraz częściej niż kiedyś (już nie raz na tydzień). Trzymajcie się ciepło, bo ostatnio pogoda daje nam w kość i ja już to odczułam przeziębieniem. Do następnego.