31 grudnia 2015

2015

Rok 2015 był dla mnie magicznym rokiem. Poznałam wiele wspaniałych osób, z którymi bardzo się zżyłam, rozwinęłam swojego bloga, ale co najważniejsze, spełniłam swoje marzenia. Poznałam nową klasę, która jest cudowna i wiem że zawsze mogę na nią liczyć. Zmieniłam swoje podejście do życia.., ogólnie cała się zmieniłam. Miałam wzloty, jak i upadki. Fakt, początek tego miesiąca był fatalny, jednak nie mogę przez to nastawiać się pesymistycznie odnosząc się do całego roku. Odwiedziłam wiele miejsc; Wrocław, Malbork, Gniew, Sianożęty oraz Kazimierz Dolny.
Zaczęłam rozwijać swoje pasje i to właśnie ją odkryłam w 2015r. Gra na gitarze jest wspaniała i mam do tego duży sentyment. Wiecie.., jeden przedmiot ma w sobie dużo miłych wspomnień - chociażby moja gitara, na której grał Dawid i napisał z tyłu "Rób to co kochasz". Dla niektórych to nic, lecz dla mnie to wiele znaczy. W tym roku zrozumiałam, że blogowanie to coś co kocham i chcę to robić dalej. Chcę poszerzać swoją wiedzę, działalność, i chcę, by wszystko szło mi jeszcze lepiej.
Zaczęłam nagrywać snapy. W sumie robię to tak, jakbym nagrywała na youtubie ale cii. Bardzo to lubię i Wy to lubicie. Własnie o to chodzi. Do dziś zastanawiam się za co mnie lubicie. Co się stało, że przyciągnęłam tu tak wiele osób? Nie wiem, w każdym razie bardzo Wam za to dziękuję.
Na początku myślałam, że blogowanie mi się znudzi, ale kurcze, jestem tu 2 lata. 
Chcę podziękować Wam za ten rok. Rok, w którym tak wiele się zmieniło. Rok, w którym byłam na max'a szczęśliwa. Dziękuję za wszystkie miłe słowa, że wspieracie mnie, i że kibicujecie mi w tym co robię. Mówicie, żebym robiła to dalej, bo wychodzi mi świetnie, a Wy nawet nie wiecie ile znaczą dla mnie takie słowa.
Dziękuję za ten rok.





29 grudnia 2015

Ulubieńcy Grudnia

Hej! To ostatni ulubieńcy w tym roku. Szkoda, że nie zdążyłam zrobić ich więcej, bo za późno o tym pomyślałam. Są to moje ulubione posty, kocham je pisać i polecać Wam nowe rzeczy.

Jedzenie
W tym miesiącu polecę Wam herbatę, która bardzo mi zasmakowała. Nie wiem co więcej powiedzieć, musicie sami spróbować ;)


Upiekłam również pierniczki, które jak sami widzicie wyszły cudne :) Było ich bardzo dużo, jednak znalazłam tylko te zdjęcia.


 Ubranie
Rzecz, którą kupiłam tak naprawdę wczoraj jest koszula z H&M. Na początku nie byłam do niej przekonana, jednak dużo osób pisało mi, że wyglądam w niej bardzo ładnie. Jest ulubieńcem, ponieważ bardzo mi się podoba i czuję, że będę często ją nosić :)



 Kosmetyki
W tym miesiącu jeszcze bardziej pokochałam produkty Eveline i essence. Specjalnie na Gwiazdkę kupiłam czerwoną pomadkę i konturówkę. Całość trzyma się dobre 5 godzin. Oba produkty dobrze się nakłada. Konturówka to cena ok. 11zł, pomadka 12zł./ rossman
Konturówkę essence kupiłam w zeszłym tygodniu i sprawdza się znakomicie. Ma cudny kolor. Kupiłam ją przez Littlemooonster96. Powiedziałam, że spróbuję jasnych kolorów i okazało się to być strzał w dziesiątkę :) Cena ok. 7 zł/ superpharm

  




 Chciałabym polecić również 2 lakiery, a tak naprawdę top coat z drobinkami świecącej folii z Golden Rose oraz odżywkę do paznokci z Eveline. Dostałam dużo pytań co do tego top coatu, już macie odpowiedź :) Top coat - 12 zł, na każdym stoisku Golden Rose, odżywka ok.10 zł w każdym rossmanie czy hebe.



Muzyka
W grudniu odbyła się premiera płyty Dawida - Element Trz3ci. Wszystkie piosenki są cudowne.
W tym miesiącu najczęściej słuchałam:

Inne
Wybrałam zapach Yankee Candle, ponieważ paliłam go bardzo często w tym miesiącu (nawet teraz). Pachnie jak miętowe tic-tak'i. Jest naprawdę cudowny. Cena ok. 7 zł


Do ulubieńców zalicza się również coś, co dostałam na Gwiazdkę, czyli obudowa z Yeah Bunny. Marzyłam o niej, gdy tylko dowiedziałam się, że taką wyprodukowali. Moim marzeniem jest wylot do USA, a ten case ma właśnie taki motyw :') Cena 49zł





Ulubieńcem jest też kubek ze Starbucksa, który dostałam na święta. Piję z niego codziennie. Jest śliczny. Cena 32zł, dostaniecie go stacjonarnie w każdej kawiarni Starbucks.


snapchat: fleur.rebellex
instagram: jestem_emilia

27 grudnia 2015

Where our childhood?

Właśnie, gdzie nasze dzieciństwo?
To wszystko przez internet. To przez niego nie mamy dzieciństwa, to właśnie on porywa nas w świat gier i mediów. Ale zaraz, przecież to jest również nasza wina. Nikt nie zmusza nas do wielogodzinnego siedzenia przed laptopem, sprawdzania tysiące razy powiadomień z instagrama, czy też przewijania bezsensownie tablicy na facebooku. Czyżbym wymieniła choć jedną rzecz, od której jesteś uzależniona/y?
Smutne jest to, że każde kolejne pokolenie będzie miało gorsze [lub lepsze] dzieciństwo. Nie będą tak często wychodzić na dwór, nie będą bawić się gumą, o ile będą wiedzieć do czego służy. A co z placem zabaw, na którym spędzaliśmy całe popołudnie? Zniknie. To będzie (o ile już nie jest) era telefonów, laptopów, tabletów i wszystkich rzeczy związanych z elektroniką. 
Nie ukrywam, sama wciągnęłam się w ten cały świat mediów. Sama do tego doprowadziłam. Jednak doskonale pamiętam moje dzieciństwo. Do dzisiaj pamiętam moje brudne nogi po przyjściu z placu zabaw hahah. 
Do czego zmierzam. W tym poście nie ma konkretnego przekazu. Bo co to da, gdy napiszę, byście mniej spędzali czasu przy komputerze. No właśnie, nic, bo i tak każdy zrobi swoje. 
Obawiam się, że kolejne pokolenia nie będą mieć tak wspaniałego dzieciństwa jak my. Wiecie dokładnie o co mi chodzi, więc nie muszę tego pisać. 
Możecie się ze mną nie zgadzać. Moje zdanie może się zmienić w przeciągu kilku miesięcy czy lat. Jednak nie patrzmy na to co będzie, tylko na to co dzieje się teraz.

snapchat: fleur.rebellex
instagram: jestem_emilia

25 grudnia 2015

Trochę o braku kreatywności.

Hej! Coś w środku mnie mi mówi, że muszę wypowiedzieć się trochę na ten temat. Niby o braku kreatywności, o kopiowaniu, plagiacie.. Są to tak naprawdę synonimy jednej rzeczy, z którą na pewno nie raz się w życiu spotkaliśmy. Nie ważne czy to właśnie my jesteśmy osobami, które biorą przykład z kogoś/czegoś, czy też osobami które to na max'a wkurza, bądź osobami z których biorą wzór inne osoby - po prostu przeczytajcie. 
Wyszukałam w googlach kilka innych synonimów do słowa "kopiowanie" - brać kogoś/coś na wzór, naśladować, małpować, plagiatować, wzorować się na kimś/czymś, zapożyczać. 
Są to chyba najbardziej znane synonimy, więc właśnie nimi będę się dzisiaj posługiwać.
Nie raz spotkałam się w życiu z tym, że ktoś brał mnie na wzór w celu udawania innej osoby niż się jest. Nie wiem czy mnie zrozumieliście, spróbuję wytłumaczyć. 
Nie ukrywam, nie lubię, gdy ktoś upadabnia się do kogoś. Nie wiem czy oznacza to tylko to, że osoba nie chce szukać swojego prawdziwego 'ja', czy po prostu nie ma na to cierpliwości, i w ten sposób woli udawać kogoś, kim nie jest. Być może jestem dziwną osobą, ale denerwują mnie drobnostki zapożyczone ode mnie. Przynajmniej nie udaje kogoś kim nie jestem, ale mniejsza z tym. Taka już jestem.
 Można odnieść się również do blogów znajomych, bądź nie. Dziwne, jeśli dokładnie kilka godzin po tobie twoja znajoma opublikowała taki sam tag bądź post na ten sam temat jak ty. No chyba, że jest to osoba tobie bliska i widzisz, że nie ma zamiaru plagiatować. 
Być może się mylę, ale może to wynikać z czystej zazdrości.
Dziś dałam tylko dwa przykłady 'braku kreatywności'.Podzieliłam się dzisiaj z wami moimi refleksjami na ten temat. Proszę, nie bądźcie osobami,które będą zrzynać od innych, bo do niczego dobrego to nie prowadzi,
Czasami warto po prostu przypomnieć sobie, że nie musimy robić tego samego co robią wszyscy inni. Dlatego warto szukać własnej ścieżki w życiu.

SNAPCHAT: fleur.rebellex
INSTAGRAM: jestem_emilia

22 grudnia 2015

❄️ Coraz bliżej święta ❄️

Hej! Święta za 2 dni. Dzisiaj miałam wigilię klasową, która była wprost przecudowna. Miło jest spędzić ostatnie  dni szkoły z fantastycznymi osobami :) Na prezent dostałam selfie sctick'a od Oliwki. Ja natomiast robiłam prezent Klaudii z mojej klasy. Wigilię miałam na 9, jednak przyszłam na 8 by pomóc wszystko zorganizować. Przyniosłam sernik, który zniknął ze stołu jak świeże bułeczki :) Każdy zachwalał, mówił że pyszny. Ja niestety go nie spróbowałam, chciałam dać go skosztować innym. Na koniec poszliśmy do parku, by pobyć wszyscy razem jeszcze chwilę. 
Co do prezentów, mam już wszystkie. Zdążyłam przed tymi wszystkimi kolejkami w sklepach. Osoby ze snapa wiedzą, co kupiłam. Hahah dlatego warto mnie obserwować :D Dziękuję za ponad 10 tysięcy wyświetleń. To wspaniały prezent na gwiazdkę :)
Od listopada marzę o krótkiej przerwie w nauce. W końcu się tego doczekałam. Jednak mamy już ustalone sprawdziany na przyszły rok -zaraz po świętach- więc na pewno nie będę się obijać. Wraz z dzisiejszą wigilią poczułam "magię świąt", jednak w małym stopniu. 
Wigilię spędzę w domu, jednak na 2 dni świąt wyjeżdżam do Koziegłów (niedaleko Poznania) do wujka i cioci. 
Szybko ten rok zleciał. Trochę za szybko. 













Dodaj napis











SNAPCHAT: fleur.rebellex
INSTAGRAM: jestem_emilia