31 października 2015

Ulubieńcy Października


Hej. Jednak zdecydowałam się na umieszczanie ulubieńców miesiąca. Według mnie będzie to dobra forma polecania Wam czegoś, gdy wszystko znajdziecie w jednym poście. Dzisiaj pokażę kilka rzeczy, które są godne polecenia. 
Jedzenie
 Jeśli chcielibyście kiedykolwiek spróbować jagodowej czekolady, to polecam właśnie tą. Jest w stu procentach dostępna w Piotrze i Pawle. Koszt wynosi ok. 4 zł.


Na pewno znacie czekoladki firmy Schogetten. Jest wiele smaków, jednak ja wolę zwykłą mleczną. Koszt ok. 4zł/opak.

 Kosmetyki

Chciałabym polecić krem z ziaji. Używam go od początku wakacji. Był ze mną nad morzem, na obozie. Stosuję go zawsze rano. Bardzo dobrze pobudza cerę, Robi wszystko, co oferuje producent. Jest genialny. Koszt ok. 12 zł


Drugim produktem jest maseczka/żel myjący/peeling z Garniera. W którymś dniu października przed szkołą rozdawali właśnie takie próbki. Ja stosowałam to jako maseczkę. W 7 dni cera faktycznie poprawiła się. Wiem, że w rossmanie można znaleźć pełny produkt za ok. 13 zł. 



Ubranie 

W tym miesiącu zdecydowanie najczęściej chodziłam w swetrze ze Stradivariusa. Od miesiąca chciałam właśnie taką rzecz. Jest on z kolekcji jesiennej i na pewno jest jeszcze w sklepach. Koszt 89.99 zł




Buty te były kupione w Daichmanie (nie wiem jak się pisze) lub w CCC. Te sklepy były obok siebie, więc nie do końca pamiętam który z nich to był.  Są bardzo wygodne. Cena 139.99zł

  
Inne

Te perfumy używałam przede wszystkim na obozie. Każdy pytał się co tak pachnie - dziwnie było mi odpowiadać, że ja, lecz każdy zawsze dochodził do wniosku, że to naprawdę to ja :') W październiku używałam je równie często. Jest to słodki zapach. Nie każdemu przypadnie do gustu. Ja zaliczam się do tych osób, które lubią zapachy słodkie jak i świeże.


 Muzyka

Teraz przechodzimy do mojej ulubionej kategorii, jaką jest muzyka. Pod koniec października zaczęłam codziennie słuchać piosenek Ed'a Sheeran'a. Kto jest ze snapa ten wie, że tę płytę dostałam wczoraj. Wszystkie utwory na tej płycie są genialne. Moje ulubione to:






Mam nadzieję, że taka forma wpisów się Wam spodoba. Poświęciłam sporo czasu, by wszystko opisać, dodać zdjęcia, zapisać je. Myślę, że docenicie to wszystko co dziś napisałam. Nie jestem pewna tego, czy ulubieńcy będą pojawiać się co miesiąc. Postaram się dodawać ich regularnie. SNAPCHAT: fleur.rebellex  INSTAGRAM: jestem_emilia

21 października 2015

Ja idę własną ścieżką, robiąc coś innego.

Hej. Korzystam z tego, że mam chwilę wolnego. Zastanawiam się często nad tym, co takiego jest w moich postach, że tak często je chcecie. Nie wiem, naprawdę nie wiem. Ja piszę tylko i wyłącznie o moim życiu, o mnie, moich pasjach. Nie chcę inspirować się innymi blogami ( i tak nie czytam żadnego oprócz Dawida i czasami Saszan ) Chcę tworzyć coś nowego, coś czego nie było. Zdaje sobię sprawę, że jest pewnie tysiące blogów o tej samej tematyce, którą ja prowadzę. Lecz ja idę własną ścieżką, robiąc coś innego.
Zmieniając temat, zastanawiam się od dłuższego czasu nad tym, by co miesiąc dodawać ulubieńców miesiąca. Nie wiem czy chcielibyście coś takiego. W każdym razie lubię zmieniać, szukać pomysłów. Jeśli będziecie mieli jakąkolwiek sugestię - powiedzcie mi o tym. Ogólnie jestem mega szczesliwa, że tak chętnie czytacie o tym co piszę. Jeśli ktoś ma wątpliwości, zawszę mogę pokazać statystykę.
Jak to się stało. Jak to się stało, że jestem tu gdzie jestem. Życie potoczyło się inaczej niż myślałam. Wiadomo, zdarzają się upadki. Ostatnio mam problemy (ale takie mniejsze) z nauką. Co prawda nie zadowala mnie ocena jaką jest dostateczna. Czasami mega przejmuje się gorszymi ocenami. Zawszę mogę coś poprawić, przyłożyć się do czegoś. Zdarzają sie także wzloty. Wchodzi tutaj np. szybka nauka gry na gitarze. Bardzo dużo osób pyta się, jak nauczyłam się tak szybko grać. Szczerze nie uważam że jestem w to jakaś mega dobra. No okej, dużo osób mówi to, że bardzo ładnie gram. Dla mnie nie jest bardzo ładnie. Fakt, stawiam wysoką poprzeczkę, Choćby miałoby to trwać kilkanaście lat. Opanuję naukę gry na gitarze do perfekcji. Być może udowodnię, że da się to zrobić za pomocą tylko i wyłącznie internetu. Informacja dla osób rozpoczynających ta grę - zacznijcie od nauczenia się prostych akordów, później szybkiej zmiany z jednego na drugi chwyt. Następnie poszukajcie w internecie piosenki dla początkujących. Tak właśnie zaczęłam się uczyć.
O kurczę. dzisiaj się rozpisałam. Piszę to już pół godziny. Wiecie że nadaję postu nazwę dopiero, gdy napiszę notatkę? Dajcie znać co zrobić z tymi ulubieńcami miesiąca.

SNAP; FLEUR.REBELLEX
INSTAGRAM: JESTEM_EMILIA

11 października 2015

October 8

Hej. Dzisiaj byłam w kościele na 11. Pózniej pojechałam wraz z mama kupić buty i kurtkę na zimę. Na początku chciałam dostać timberland'y, lecz stwierdziłam, że sa one za drogie. 700 zł to jednak dużo jak za buty. Od niedawna czaiłam sie na buty z Tally Weijl, które sa bardzo podobne do timbów. Dzisiaj byłam w tym sklepie i niestety nie było mojego numeru. Byłam mega zawiedziona. W każdym razie poszłam do innego sklepu ( ccc lub dicheman, juz sama nie pamietam ). Na szczęście znalazłam buty, które jeszcze bardziej mi sie podobają i sa o 500 zł tańsze niż poprzednie. Od dawna marzyła mi sie parka w kolorze khaki- mocno oliwkowy. Weszłyśmy po raz kolejny do Tally Weijl i kupiliśmy wymarzona kurtkę. Była ona niestety droga, wiec cześć kwoty musiałam oddać mamie. Wieczorem podcięłam koncówki włosów - Ok.5 cm.  Jutro sprawdzian z niemieckiego i kartkówka z geografii. Jest to ostatni post z tego tygodnia. Jeśli bardzo spodobało Wam sie moje codzienne wrzucanie postów - dajcie znać. Postaram sie wtedy robić cos takiego cześciej. Ostatni juz raz podziękuje Wam za to, ze podczas tej tygodniowej serii  doszło 700 kolejnych wyświetleń. Jesteście niesamowici. Dziękuje.
Ig: jestem_emilia Snap: fleur.rebellex

        

10 października 2015

October 7

Hej. Dziś dzień normalny. Przyjechała Klaudia, uczyłyśmy się matmy. W sumie dzisiaj był to bardziej lazy day niż normal day. Rozmyślałam dzisiaj nad przyszłymi wakacjami. Jednym z moich największych marzeń jest wylot do Stanów Zjednoczonych - Houston, California lub NY. W moim przypadku jest to mało realne do zrealizowania. Będę się starała jak tylko mogę. Niestety sam przelot jest drogi. Żeby tam polecieć potrzebuję wizy. Trzeba wyrobić paszport, uzbierać trochę (dużo) pieniędzy. Naliczyłam, że taki tygodniowy wypad będzie kosztować około 7-8 tysięcy. Jest to gigantyczna suma, więc szczerze wątpię że się tam zjawie w przyszłym roku. Marzenia zostaną marzeniami, ale zawsze warto w nie wierzyć i mieć jakąś nadzieję. 
Nie mogę doczekać się nowej płyty Dawida. Myślę, czy nie zamówić jej przez internet i dostać ją przedpremierowo. Chyba po prostu pójdę do empika w dzień premiery, tak będzie najwygodniej.
To takie dziwne uczucie gdy chcesz odpocząć od wszystkich spraw i nagle masz na sumieniu to, że musisz przygotować się z nauką na następny tydzień, pouczyć się na kartkówki,dokończyć lekturę, zadania domowe. Zazwyczaj kończy sie tak, ze odkładamy to na pózniej. Spoko, ja tez tak robię.
SNAP fleur.rebellex

9 października 2015

October 6

Hej. Dzisiaj standardowo. Szkoła od 9:40 - 13:20 (mieliśmy małą zmianę - szliśmy o godzinę później i kończyliśmy godzinę wcześniej) Wróciłam do domu, zjadłam obiad i pojechałam razem z mamą i bratem do lekarza (w sprawie brata) Zajęło nam to trochę czasu. Gdy wróciłam poszłam z mamą do sklepu kupić prezent dla babci, ponieważ jutro kończy ona 58 lat. Nie mogłam się doczekać i już dzisiaj złożyłam jej życzenia oraz podarowałam z mamą prezent. [Bardzo krótka relacja, wręcz 10-sekundowy filmik, gdy śpiewamy "sto lat" na snapchacie: fleur.rebellex] Od kilku dni często słucham Sylwii Grzeszczak- Kiedy tylko spojrzę, Ellie Goulding- On my mind i Selena Gomez- Same old love. Jutro przyjeżdża do mnie koleżanka. Muszę wytłumaczyć jej kilka rzeczy z matematyki. Tutaj zdjęcie mojej szafki.

8 października 2015

October 5

Hej. Dzisiaj był nawet spoko dzien. Dostałam 5- z historii. Dziś zdałam sobie sprawę jaka duża jest różnica pomiędzy gimnazjum a szkołą podstawową. Tydzień lub dwa tygodnie temu udałam sie do mojej starej szkoły, zeby odwiedzić nauczycieli i niektóre osoby. Nauczyciele tacy sami jak wtedy - bardzo mili. Ucieszyli sie, gdy ich odwiedziłam :) W ludziach rownież widać zmianę. Idąc do gimnazjum poczułam sie trochę doroślejsza. Nie wiem jak to opisać.. W każdym bądź razie czuje sie inna, niż gdy chodziłam do podstawówki. W starej szkole na rozmowy na lekcjach przymykali oko. Teraz czasami boje odezwać sie do koleżanki z ławki :"D. Jest dużo przykładów, które mogłabym wymieniać. Po prostu czuje sie lepiej będąc w tej szkole, w ktorej jestem.
Nie pisałam Wam nic o tym, ze Samuel Nascimento przyjechał do naszej szkoły. Niektórym moze wydawać sie, ze to niemożliwe. Niestety lub stety jest to prawda :) Przybył do nas by porozmawiać z nami o problemach młodzieży. Samuela nie znałam wcześniej. Nie oglądałam Violetty i nie znałam jego osoby. Okazał sie on być bardzo miły, taki, z którym można rozmawiać na przeróżne tematy. Odsyłam Was do strony internetowej mojej szkoły. Tam przeczytacie wszystko o spotkaniu z Samuelem. www.gimnazjum63.pl 
Snap: fleur.rebellex


7 października 2015

October 4


Hej. Dzisiaj kończyłam o 14:30. Byliśmy na komendzie policji w Poznaniu. Jestem pod mega wrażeniem, ze tyle osób z klasy czyta tego bloga xd Nie wiedziałam, ze tyle osób bedzie ciekawiło moje życie. Bo wlasnie jest to tematyka strony. Dzisiaj przyszła do mnie koleżanka z klasy. Czułam sie trochę jak dorosła. Zaprosiłam ja na sernik i herbatę. Jeszcze raz bardzo dziękuje Wam za tak liczne wejścia. Nie wiedziałam, ze po prawie miesięcznej przerwie tak dużo osób bedzie dalej czytało bloga. Wiem, powtarzam sie. Ale w tym co pisze czasami nie da sie wyrazić emocji. Dzisiaj krótszy post. Zapraszam na snapchata fleur.rebellex

                      

6 października 2015

October 3

Hej. Dzisiaj nie wydarzyło sie nic specjalnego. Sprawdzian z biologii nie poszedł mi najgorzej. Na piątek muszę przeczytać fragment mitologii. Nie lubię mitologii, wydaje mi sie być mega nudna. Ogólnie niewiele pamietam z tego tematu. Jutro idziemy z klasa na komisariat policji. Jestem w klasie "Kreatorów Społecznych" wiec często wychodzimy gdzieś w ramach lekcji. Dzisiaj znowu ćwiczyłam grać piosenkę wspomniana w ostatnim poście. Chciałabym wam bardzo podziękować za ponad 7 tysięcy wyświetleń. Dziękuje Ci, tak Tobie, ze tu jesteś. Czytasz moje posty i poświęcasz na to swój czas. To jest mega miłe uczucie gdy sie wie, ze te posty jednak ktoś czyta. Mając na myśli "ktoś" myśle rownież o osobach z mojego prywatnego życia. Chciałabym wspomnieć, ze codziennie jestem na snapchacie. Jeśli jesteście osobami z  mojego bloga, proszę, napiszcie do mnie  ( na chacie snapchata ) jak poznałeś/aś tego bloga. Jest to dla mnie bardzo ważne. FLEUR.REBELLEX ( tak, przez dwa "L )
                                       
                               

5 października 2015

October 2

Hej. Dzisiaj drugi dzien. Byłam dzis na zwiedzaniu stadioniu Lecha Poznań z klasą. Odbyło sie to w czasie lekcji od 8-14.20  Jutro mam sprawdzian z biologii, a ja dopiero teraz biorę sie za post. (Nauka poczeka) Jakieś 20 minut temu uczyłam sie grać piosenkę Ed'a Sheeran'a - The a team. Ostatnio mam mega zapal wlasnie na gitarę. Mogłabym siedzieć godzinami i trenować grać nowe piosenki. Jednak nie mam wystarczajaco czasu na to :(. Staram sie od niedawna codziennie grać mniejwiecej 0,5h. Dzisiaj w sumie nic więcej sie nie wydarzyło. Byłam jeszcze w playu i Piotrze i Pawle. Moge Wam opowiedzieć jeszcze o mojej szafce w szkole. Któregoś dnia wstałam tak, by dojechać do szkoły na 7 rano, gdy normalnie lekcje miałam na 8. Prawie pół godziny zajęło mi obklejanie mojej szafki. Efekt jest bardzo zadowalający. Sa to oczywiście moje zdjecia z obozu. Niestety nie mam zdjecia.


SNAPCHAT fleur.rebellex
INSTAGRAM jestem_emilia 

4 października 2015

October 1

Dobra, koniec z opierdzielaniem się. Od dzisiaj do następnej niedzieli będą pojawiać się codzienne posty. Muszę jakoś zmierzyć się z moim lenistwem, bo był to największy powód przerwy od bloga.

Dzisiaj opowiem wam o dniu piątkowym oraz sobotnim ( 2-3.10 ). Część osób z Was wie, że w piątek nocowałam w szkole, ponieważ w moim gimnazjum była organizowana noc integracyjna. Impreza zaczęła się w piątek o godzinie 18. Graliśmy w grę miejska ( chodziliśmy po parku i rozwiązywaliśmy różne wyzwania napotykające nas na drodze ) Gdy wróciliśmy zjedliśmy pizzę. O 1:30 była cisza nocna. Ja zasnęłam około 2:30. Pobudka o 7:30, lecz ja wstałam o 6:30, bo nie mogłam zasnąć i stwierdziłam ze posiedzę trochę na Facebooku. Pożegnanie. W domu byłam około 9:20.

W sumie to tyle z nocki. Uważam ze była bardzo fajna organizacja i pomysł na zabawę.

Snap: fleur.rebellex 
Ig: jestem_emilia