7 maja 2017

Muffiny czekoladowe

Hej! Dziś chciałabym podzielić się z Wami przepisem na pyszne muffiny czekoladowe. Przepis jest prosty i każda, nawet najmniej utalentowana kulinarnie osoba będzie potrafiła je zrobić.

Czas przygotowania - 1h

Składniki suche:
  • 200 g  mąki pszennej
  • 100 g mąki żytniej razowej*
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka słodkiego kakao lub kawy zbożowej
  • 3 łyżki ciemnego kakao
Składniki mokre:
  • 160 g masła stopionego
  • 1 łyżka cukru wanilinowego
  • 200 ml mleka
  • 2 jaja
  • (opcjonalnie) 125 ml miodu 
Dodatki do wyboru:

  • 2 łyżki skórki pomarańczy smażonych
  • 100 g czekolady posiekanej 
*można zastąpić mąką pszenną

Przygotowanie:

1.Dodajemy wszystkie suche składniki do dużej miski.





2. Masło roztapiamy na patelni i zostawiamy do ostygnięcia ok. 5-6 min.


3.Do mniejszej miski dodajemy wszystkie składniki mokre.


4. W międzyczasie, gdy masło stygnie, kroimy lub ścieramy na tarce czekoladę. 


5. Ostudzone masło dodajemy do miski ze składnikami mokrymi.


6. Dodajemy składniki mokre do suchych i mieszamy do uzyskania gęstej konsystencji.


7. Dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy.


8. Zrobioną masę przekładamy do foremek.


9.Dekorujemy


10. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na 22-25 min.


11.Gotowe :)



Muffinki nie wyszły super słodkie, bo dodaliśmy tylko łyżkę cukru wanilinowego, a właśnie o to mi chodziło. W tym przepisie można kombinować z dodatkami wedle własnych upodobań i smaku. Następnym razem spróbuję wykorzystać tylko mąkę żytnią razową (zamiast pszennej i razowej), czekoladę gorzką i wiórki kokosowe lub skórkę pomarańczy. 

Przepis prosty i przyjemny. Miłego pieczenia :)

4 maja 2017

ROSSMAN -55% I CO KUPIŁAM?

Hej! Promocje w Rossmanie już dawno za nami, ale pomyślałam, że warto byłoby pokazać kosmetyki które udało mi się dostać. 

Podam oryginalne ceny oraz ceny pp - po promocji

Te dwa pudry są moimi ulubionymi. Oba pojawiły się w ulubieńcach i nadal naprzemiennie je używam.
miss sporty - 12,99zł pp ok. 7zł
rimmel - 26zł pp ok 12zł


Na promocji planowałam kupić brązer (tak, jest to poprawna nazwa) i rozświetlacz. Oba produkty są strzałem w dziesiątkę. 
Lovely - 10zł pp ok.5zł
Bell - 18zł pp ok. 8,50zł







Kupiłam również trzy tusze do rzęs. Pierwszy, z Maxfactora, z polecenia dziewczyn na youtubie. Drugi, z Lovely, ponieważ już kiedyś go miałam i z tego co pamiętam był bardzo dobry. Trzeci, z Maybelline - mój absolutny ulubieniec nr. 1.

Maxfactor - 37zł pp ok. 18,50zł
Lovely - 12zł pp ok. 6zł
Maybelinne - 36zł pp ok 17zł






Zaopatrzyłam się również w produkty do ust. Wybrałam dwie konturówki z miss sporty o kolorze nr.11, które uwielbiam, oraz wibo juicy color nr. 7 - oba kolory są świetne na codzień. Długo myślałam nad zakupem słynnego lipkitu do ust z K LIPS, więc stwierdziłam, że promocja w Rossmanie jest do tego idealną okazją. Nie myliłam się, zakochałam się w tym kolorze, dawno takiego szukałam.

Miss sporty - 10zł pp 5zł /szt.
Wibo - 13zł pp ok. 7zł
Lovely/k lips - 26zł pp ok 13zł





Odcienie po kolei od lewej: miss sporty nr.11, konturówka k lips i płynna matowa pomadka k lips natural beauty, wibo nr.7


Myślałam też o zakupie podkładu, który nie będzie ciężki, ale mimo wszystko będzie mieć średnie krycie. Z polecenia wzięłam właśnie ten z Bourjois. Niestety nie było najjaśniejszego odcienia, więc wzięłam trochę ciemniejszy. Będzie idealny na wakacje i po wakacjach, gdy będę mieć opaleniznę.

Bourjois - 65zł pp ok. 32zł


Tą rzecz wzięłam również z polecenia innych dziewczyn. Uważam że ten zestaw jest dobry, ale daję mu jeszcze szanse.

Miss sporty - 16zł pp ok.8zł


A Wam udało się coś kupić?  Dajcie znać w komentarzu!