Hej. Piszę to nad morzem. Niestety zostanie to opublikowane 16 lipca, ponieważ nie mam tutaj internetu.. Z góry przepraszam za to, że w środę nie został opublikowany post. Myslalam, że napiszę go tutaj, no ale nie udalo sie. Miało to być "Mix photos 2*". Postaram sie go dodać w ciagu tygodnia.
Przyszlam tutaj, poniewaz nadszedl czas, by opowiedzieć Wam coś o mojej historii bycia Kwiatonator. Nie pamietam tego, kiedy to nastąpiło. Nie ma dokładnej daty, to przyszło z czasem. Zaczęło się to chyba od tego, że usłyszałam o nim w telewizji - sierpień 2013, teledysk do "Biegnijmy". Pozniej zaczelam ogladac hiciorki. Następnie ''Dancing with the stars - taniec z gwiazdami"- luty/marzec 2014. Już wtedy coś się ze mna zaczęło dziać. Gdy Dawid odpadł z tego programu było mi bardzo smutno. To chyba oznacza, że nie był mi obojętny. Pod koniec maja 2014 kupiłam jego plyte 9893 akustycznie. Pozniej obozy z Dawidem w Krynicy Zdrój. O nich dowiedziałam sie dopiero, gdy juz sie zaczynały. Do dziś pamietam jak zazdrościłam osobom, które byly na tym obozie..I wedlug mnie byłam juz wtedy Kwiatonator. Od tego czasu zaczelam na biezaco sledzic Dawida na Facebooku, Twitterze i Instagramie. Pamietam jak czekalam na premiere plyty "Pop&Roll". W dzień premiery zakupilam tą płytę. Na gwiazdke 2014 poprosilam o płytę 9893. Nowy rok, luty 2015 - zapis na 1 turnus obozów z Dawidem. Zaczęłam wtedy nosić białą wstążkę, którą mam do dzisiaj. No i jestem. Ja, teraz, w tym miejscu. Z wieloma przygodami za sobą. Dobrze czuje się w tym fandomie, bo jak to mówią kwiatonators? Jeśli się jest, to na zawsze. Z fandomu sie nie odchodzi, a jesli się odchodzi, to tak naprawdę nigdy nie było się w tym fandomie. Kwiatonators to rodzina, ktora przeżyje wszystko. "Razem przecież pokonamy świat. ."
To na tyle z mojej historii. Wedlug mnie całkiem ciekawa, dla niektórych nic to nie zmieni. Za tydzień obóz. Niedawno uswiadomilam sobie że zobacze go po raz pierwszy.. Super uczucie. Gdy wrócę z obozu, postaram sie czesciej dodawac posty. Miłych wakacji ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz