10 października 2016

Recenzja Barwy Siarkowej

 Hej! Pod koniec wakacji udało mi się nawiązać współpracę z firmą Barwa Siarkowa, z której jestem dumna a zarazem szczęśliwa, że udało mi się to osiągnąć. Napisałam do nich z przekonaniem, że raczej mi się to nie uda, ale zawsze warto spróbować. Dwa dni później firma odezwała się do mnie i pozytywnie rozpatrzyła moją propozycję. Pamiętam, że tego dnia byłam strasznie szczęśliwa i nie mogłam w to uwierzyć. Dla mnie możliwość współpracy jest czymś cudownym, kocham testować różne rzeczy, a kosmetyki w szczególności. Nie ukrywam, że wiele to dla mnie znaczy, i jestem w tego wszystkiego po prostu dumna. Przez  ponad tydzień testowałam wszystkie kosmetyki, więc pora na recenzję ;)

Dla kogo te produkty?: W szczególności dla osób mające cerę trądzikową, zmagających się z tego typu problemami, oraz z nadmiernym wydzielaniem sebum.

Paczka: Wszystkie produkty otrzymałam w dobrze zabezpieczonym kartonie, bez żadnych uszczerbków, w stanie idealnym. Każdy produkt był mocno zamknięty i wiadome było, że nikt wcześniej go nie używał.

PRODUKTY

Peelingujący żel 3w1
Zaczniemy od totalnego ulubieńca. Zapach genialny, od razu mi się spodobał, powiedziałabym, że jest to bardzo słodki a zarazem orzeźwiający zapach pomarańczy. Dla fanów cytrusów strzał w dziesiątkę. Stosuję go co 2 dni, najchętniej robiłabym peeling codziennie. Produkt ten można stosować na 3 sposoby:

1.jako żel myjący
2.jako peeling
3.jako maseczka 

Ja osobiście stosuję ten drugi sposób i jestem bardzo zadowolona. Daję 10/10, na pewno kupię ponownie.



Mydło siarkowe w płynie
Stosuję je do mycia twarzy, rzadziej ciała. Jest świetny, bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy, bardzo dobrze się pieni, a po umyciu twarz wydaje się być gładka. Ma bardzo delikatną konsystencję i przyjemnie się go używa. Na pewno do niego wrócę, 10/10




Płyn micelarny
Jeśli chodzi o ten produkt mam mieszane uczucia. Zapach mi nie odpowiada, jest zupełnie inny niż produkty z tej serii. Mówiąc o zmywaniu makijażu mam na myśli tarcie moich oczu. Do twarzy się nadaje, jednak z oczami średnio sobie radzi. Raczej nie wrócę do tego produktu, dałabym 3/10




Tonik siarkowy 
Tutaj w porównaniu do poprzednika strzał w dziesiątkę. Bardzo fajnie przygotowuje cerę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych nie dając uczucia ściągnięcia. Przyjemnie się go używa, nie podrażnia, nie powoduje uczucia pieczenia. Pomaga na małe zmiany trądzikowe. Powrócę do niego, 10/10


Krem siarkowy matujący
Świetna sprawa, ponieważ pierwszy raz w życiu miałam do czynienia z kremem matującym. Po zaaplikowaniu go cera jest nawilżona i faktycznie matowa. Mat utrzymuje się u mnie mniej więcej 3 godziny. Jest to świetny produkt, jeśli ktoś rano śpieszy się i pod makijaż chce nałożyć krem, który szybko się wchłonie. Cudowny, powrócę, 10/10 





Krem długotrwale nawilżający
U mnie sprawdził się idealnie jako krem na noc. Bardzo dobrze nawilża i nie uczula. Ma jedwabistą konsystencję, przez co dobrze się go nakłada na twarz. Jak za taką cenę  jest świetny. Daję 10/10.



Serum siarkowe antytrądzikowe
Może nie pomaga mi tak bardzo jak Effaclar Duo+ z La Roshe Posay, lecz mimo wszystko uważam że jest dobry. Z tego co się orientuję, kosztuje ok. 7zł/15ml. Cena przestępna jak na zawartość produktu. Bardzo miło było mi go wypróbować, jednak mam swojego ulubieńca w tej dziedzinie i nie powrócę do niego. Mimo wszystko dobrze się sprawdził i jeśli zmagacie się z takimi problemami to polecam wypróbować. Daję 6/10




Mydło siarkowe
Nie używałam go bardzo często, lecz mimo to uważam że jest bardzo dobre. Dobrze się pieni i świetnie oczyszcza twarz. Jestem zwolenniczką mydeł w płynie, więc raczej do niego nie powrócę. Daję 7/10



Moi najwięksi ulubieńcy.



Z ręką na sercu mogę polecić Wam te produkty. Nie sądziłam, że tak dobrze się u mnie sprawdzą. Dostaniecie je w rossmanie, hebe, lub na ich stronie BARWA 
Zapraszam na ich fanpage Barwa Siarkowa
oraz snapchata barwakosmetyki

Jeśli chodzi o współpracę na chwilę obecną i następne kilka miesięcy nic takiego nie zapowiadam. Nie chcę, by mój blog polegał tylko i wyłącznie na tym. Spokojnie, nie oszalałam i pamiętam, że czekacie na nowe, tematyczne posty. Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które cieszyły się razem ze mną możliwością współpracy Do następnego postu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz