7 lutego 2015

Historia dnia dzisiejszego - Pogadajmy #6

Witam ;) Będę starać się dosyć często wrzucaj posta ;3 No to może zacznijmy historią która jest jednocześnie katastrofą i wielkim kawałem śmiechu xD Jest sobota, tak jak co tydzień w sobotę robię wielki porządek tzn.odkurzam, ścieram kurze itp. Gdy zaczęłam warto podkreślić to, że zgasiłam świeczkę od Yakee Candle, i wiadomo, że wosk ten nie zastyga zbyt szybko. No więc gdy ścierkę miałam w dłoni i zaczęłam odkurzać meble, po kilku sekundach gwałtownie uniosłam kominek i BUM. Cały wosk który tam bym rozlał się na: panele, meble, i oczywiście na mnie xD No więc ja: - MAMA ! SZYBKO ! XD. Wtem przyleciała mama ze ścierką w ręku i pyta się co się stało xDD Ja na to - No bo mi się wosk wylał... Na szczęście udało nam się doprowadzić wszystko do normalnego stanu. A już myślałam, że to będzie jedna wielka katastrofa xD No i jakgdyby nigdy nic wzięłam się za dokańczanie sprzątania. Ja to mam *szczeście*. Myślę, że historia z mego życia się wam *spodobała* xD Do poniedziałku .. C;


Instagram: fleur.rebellex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz