29 sierpnia 2016

Ulubieńcy wakacji

Hej! Dziś przygotowałam dla was moich totalnych ulubieńców tych wakacji. Zapraszam do czytania.

 Kosmetyki
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy bardzo często używałam tych dwóch tuszy. Ten pierwszy po lewej stronie jest moim ulubieńcem jeśli chodzi o wszystkie tusze jakie kiedykolwiek używałam. Nie skleja rzęs, bardzo ładnie rozdziela, wydłuża, lekko pogrubia i nie tworzy grudek. Ten po prawej jest wersją wodoodporną, które według mnie dobrze sprawdza swoją rolę. Używałam najczęściej w Grecji oraz na basenie i jestem z niego naprawdę zachwycona :). Totalny must have tego lata.


Teraz dwa lakiery, które bardzo dobrze się sprawdziły. Pierwszy kolor to nr. 37 z miss sporty w pięknym kolorze fuksji, natomiast drugi to nr. 873 breakfast in the bed z Rimmela. Oba kolory bardzo ładnie prezentują się na paznokciach.
Wspomnieć również muszę o hybrydach, które miałam 2 razy na sobie w przeciągu tych miesięcy. Fajna sprawa, ponieważ nie musimy martwić się o swoje paznokcie przez prawie miesiąc. Co prawda moje paznokcie są zniszczone, ale mimo to uważam, że w lato można to zrobić.






Kolejną rzeczą jest peeling do ust, który wykonałam sama. Potrzebujecie tak naprawdę tylko cukru, oleju (ja wybrałam kokosowy i bardzo polecam) jeśli ktoś chce można dodać barwnik spożywczy oraz aromat (wybrałam barwnik czerwony oraz aromat cytrynowy). Nie jestem w stanie podać wam dokładnych proporcji. Wystarczy wsypać dużo cukru, dodać wybrany przez Was olej, aromat oraz barwnik (opcjonalnie). Bardzo polecam tego rodzaju DIY, ponieważ każdy ma raczej te produkty w swoim domu a bardziej opłaca się wykonać taki peeling samemu niż kupić gotowy. Przygotowanie go jest bardzo proste a co do tego nie zajmuje dużo czasu.



Kolejną rzeczą to krem do rąk z The Body Shop, który kupiłam w Grecji. Nie pamiętam niestety ile kosztował ale na polskiej stronie cena wynosi 22,90zł. Ma bardzo fajną konsystencje, która nie pozostawia tłustej warstwy. Szybko się wchłania a co do tego ma wspaniały zapach, który utrzymuje się bardzo długo. Bardzo polecam.


Dodatki
Jeśli chodzi o dodatki to na pewno znajdą się tu moje slip-on'y z Housa, w których jestem zakochana. Pięknie się mienią i pasują tak naprawdę do wszystkiego. Jedyny minus jest taki, że strasznie mnie obtarły. Mimo wszystko są wygodne i uwielbiam je. 




Kolejną rzeczą do polecenia jest ten worek, który kupiłam rok temu na stronce brooklynbutik. Kosztował niecałe 30zł. Jak dla mnie jest bardzo dobrej jakości, nie przedziera sie i nic się z nim nie dzieje. Przez cały rok szkolny nosiłam go na wf i prałam normalnie w pralce. Na obozie miałam go praktycznie cały czas przy sobie. Jest poręczny i praktyczny. Bardzo podoba mi się wzór, który wybrałam. Mega polecam.


Ten powerbank okazał się być bardzo pomocny w podróży, ponieważ w te wakacje dużo podróżowałam. Kupiłam go już dawno bo jakoś w lutym za 60zł w rtv euro agd i ma pojemność 5000mAh. Starcza na podładowanie mojego telefonu 2,5 razy.
Drugim gadżetem jest zwykła część do ładowania IPhone'a w kolore różowym. Kupiłam ją w Grecji za niecałe 3 euro.


Ostatnią rzeczą jest kubek ze sklepu Dawida Kwiatkowskiego, który kupiłam za 35zł na obozie. Mega lubię ten kubek, ma świetny wzór co sprawia, że miło się z niego pije. Kubek jak kubek, ale ten bardzo mnie urzekł.




Muzyka

Film
Po drugiej stronie drzwi link do zwiastunu [horror]
Klątwa2 link do zwiastunu [horror]
Naznaczony link do zwiastunu (polecam wszystkie 3 części) [horror]
Głosy link do zwiastunu (film być może nie powala i nie jest straszny, ale mi się podobał) [horror]
The Ring (2002) link do zwiastunu [horror]

1 komentarz: