Jedzenie
W tym miesiącu nie odkryłam nic specjalnego. Znalazłam jednak dwie rzeczy, które chciałabym Wam polecić. Cukierko-gumy Nanobytes są dostępne w rossmanie za ok. 4 zł.
Herbata truskawkowa jest według mnie dobra na każdą porę roku. Tą piłam bardzo często. Każdy dzień u mnie zaczyna się ciepłą herbatą.
Kosmetyki
W tym miesiącu mam pełno nowości, które pozytywnie mnie zaskoczyły. Zacząć możemy od mascary Rimmel'a Super Curler 24h. Jest naprawdę wspaniała. Świetnie wydłuża i przede wszystkim podkręca rzęsy. Efekt utrzymuje się cały dzień. Nigdy nie miałam lepszej mascary. Cena to ok. 33zł
Drugą rzeczą będzie pomadka w dość mocnym kolorze - essence 01 coral calling. Utrzymuje się w dobrym stanie ok. 4, 5 h. Koszt ok. 7zł
Kolejna będzie konturówka również z essence 06 satin mauve. Efekt jaki otrzymujemy po nałożeniu jej jest matowy. Ciężko się ją nakłada, jest trochę tępa, ale bardzo ładnie wygląda na ustach. Może przesuszać jeśli usta mają tendencje do przesuszania. Koszt ok. 9 zł
Porównanie dwóch kolorów
Ostatnią rzeczą z tej kategorii będzie krem na noc ziaja z liśćmi manuka. Wchłania się bardzo szybko. Rano gdy myję twarz czuję na niej tłustą warstwę kremu (czyli twarz jest nawilżana przez całą noc) Stosuję go od 2 tygodni. Koszt ok. 13-14 zł/50ml
Ubranie
W tym miesiącu kupiłam sweterek crop top z H&M oraz czarne spodnie z wysokim stanem w Bershki. Ten zestaw noszę bardzo często.
Muzyka
W tym miesiącu bardzo często słuchałam:
snapchat: fleur.rebellex
instagram:jestem_emilia
Masz swietne spodnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMasz swietne spodnie.
OdpowiedzUsuń